4 października 2014

''Destiny''














ღNumer scenariusza : ósmy
» Tytuł : ''Przeznaczenie''
» Z : Tobą ,  Min YoonGi ( Suga )
» Rodzaj : hetero ♀♂
» Długość : one shot
» Wiem że ten scenariusz już znajdował się na moim blogu ,ale jakimś cudem przez przypadek mi się usunął . Jest jednym z moich ulubionych ,więc mimo wszystko chcę żeby dalej tu był





~~~~~~



Opis : nie ma określonego czasu na miłość 





Przyjemny wiatr, niczym kołdra właśnie opatulał twoje ciało. Tak bardzo przypominał ci jego oddech. Siedziałaś wpatrzona w blask księżyca na gwieździstym niebie . Ciepłe, afrykańskie podmuchy powietrza wesoło bawiły się twoimi rozpuszczonymi włosami . Podniosłaś twarz do góry , starając się zliczyć gwiazdy wiszące centralnie nad tobą . Uniosłaś prawą dłoń . Mimo że wydawały się tak niesamowicie małe , wiedziałaś że takie nie są . Wypełniłaś swoje policzki powietrzem ,które po chwili w wolnym tempie wypuściłaś . Jutro wszystko miało się skończyć ? Dlaczego ? Nie miałaś siły płakać , wstałaś i podeszłaś do balkonu wpatrując się w basen . Roślinność otaczająca cię w tym momencie była piękna . Wcześniej nawet nie zwróciłaś na nią szczególnej uwagi . Podniosłaś ręce do góry i wyciągnęłaś się . Nie mogłaś zasnąć . Samotność i tęsknota w tym momencie dawały o sobie znaki . Wróciłaś i starannie zamknęłaś za sobą balkon . Usiadłaś na łóżku ,lecz nie dawałaś rady . Wyszłaś z pokoju i udałaś się na zewnątrz hotelu . Znowu poczułaś ten przyjemny kojący twoje nerwy wiatr . Przemierzałaś alejkami otoczonymi roślinnością . Nie śpieszyło ci się . Dokładnie wzrokiem starałaś się wyłapując każdy element otaczającej cię flory . Chciałaś zapamiętać to miejsce na zawsze . Stanęłaś przed basen i spojrzałaś na swoje odbicie . Woda delikatnie falowała . Uniosłaś wzrok i rozejrzałaś się . Nie było żadnej żywej duszy ... Przynajmniej w tym momencie tak właśnie ci się wydawało . Czułaś czyjś wzrok na sobie . Spojrzałaś przed siebie . Jakaś tajemnicza postać siedziała po drugiej stronie basenu i wpatrywała się w ciebie . Wstał . Jego twarz w tym momencie została oświetlona delikatnym blaskiem jaki dawały lampy . Jego usta , oczy , nos ,wszystko były tak całkowicie perfekcyjne . Twoje serce nieubłaganie przyśpieszyło swoje bicie . Mimo że dzielił was tylko basen czułaś jakby było to morze . Morze , którego nie możecie pokonać ..


☯☯☯


- Dlaczego ? - zapytałaś mamę ,która wygodnie rozłożyła się na leżaku . Widać było że naprawdę nie chce jej się z Tobą dyskutować . Wstałaś . Pokierowałaś się wzdłuż drogi prowadzącej do kawiarni . Usiadłaś przy jednym stoliku i zamówiłaś koktajl ze świeżych owoców . Dlaczego oni musieli być tak mało dla ciebie wyrozumiali ? W końcu byliście na wakacjach ,a ty przecież nie byłaś już dzieckiem . Ten jeden jedyny raz chciałaś poczuć się jak prawdziwa nastolatka . Kelner przyniósł ci twoje zamówienie, grzecznie podziękowałaś i zapłaciłaś . Siedziałaś tak rozmyślając i bawiąc się słomką . Nagle stało się coś co całkowicie odmieniło twoje życie . Piłka jednego z turystów właśnie uderzyła w twój koktajl ,którego zawartość niestety wylądowała na twojej koszulce . Jej właściciel podbiegł do ciebie i kalecząc język angielski starał się przeprosić za całe zamieszanie . Przyjrzałaś mu się . Nie był jakoś specjalnie wysoki ,a jego karnacja przypominała mleczną czekoladę . Uniósł twarz ,a wasze spojrzenia się spotkały . Był Koreańczykiem . Zaśmiałaś się pod nosem zapominając o tym co przed chwilą się wydarzyło . Chłopak zaczął szeptać coś pod nosem . Rozumiałaś każde jego słowo . Jednak trudno było ci się dziwić ,przecież w Korei spędziłaś połowę swojego życia .
-Nic się nie stało - odsunęłaś się od stołu i spojrzałaś na swoją koszulkę . Uśmiechnęłaś się wesoło i ściągnęłaś ją z siebie . Całe szczęście miałaś na sobie bikini . Chłopak dokładnie zmierzył wzrokiem twoją talię i zarumienił się . Zauważyłaś to jednak nie dawałaś tego po sobie poznać . Skłoniłaś się delikatnie i wyciągnęłaś dłoń w jego kierunku
- Annyeonghaseyo nazywam się _____- powiedziałaś . Młodzieniec uścisnął twoją dłoń . Jednak to co zauważyłaś całkowicie zwaliło cię z nóg . W tym momencie chłopak zabłysł . Kąciki jego ust uniosły się i stworzyły coś najpiękniejszego na świecie - jego uśmiech . Szybsza palpitacja serca . Niechętnie zabrałaś swoją dłoń z jego uścisku i skłoniłaś się na pożegnanie . Wróciłaś do rodziców i usiadłaś na jednym z leżaków .. Dlaczego akurat w przedostatni dzień swojego pobytu tutaj poznałaś go ? Jego uśmiech .. Każda myśl o nim sprawiała że było ci gorąco i nie z powodu wysokiej temperatury będącej na zewnątrz .

Dzień dobiegał końca . Zbliżała się godzina 22 i impreza , na którą oczywiście dostałaś zakaz pójścia . Siedziałaś na balkonie przed wejściem do swojego pokoju ,gdy nagle ktoś stanął koło ciebie . Jego cień w tym momencie pokrywał się z twoim . Uniosłaś głowę do góry .
- Uciekłaś - powiedział chłopak obdarzając cię swoim uśmiechem . Znowu przyjemny żar spłynął na twoje serce . Czy to możliwe że mogłaś tak bardzo pokochać czyjś uśmiech ?- nie zdążyłem nawet się przedstawić - dodał chłopak i stanął naprzeciw ciebie . Był niesamowicie szczupły . Jego brązowe włosy były w całkowitym bałaganie ,ale właśnie w takich prezentowałaś się jeszcze bardziej perfekcyjnie - Miło mi cię poznać ____ . Nazywam się Yoongi i chciałem się spytać, czy pójście ze mną na imprezę będzie wystarczającą rekompensatą ? - na słowa chłopaka aż  poderwałaś się z miejsca . Czy on właśnie zaproponował ci randkę ? Nigdy wcześniej z nikim na niej nie byłaś . Jednak po chwili znowu usiadłaś na swoim miejscu
- Nie mogę -westchnęłaś . Chłopak uniósł jedną brew do góry i wejrzał przez otwarte drzwi balkonowe do środka.
- Dzień dobry - powiedział i wszedł do twojego pokoju . Podążyłaś wzrokiem za nim . Chłopak podszedł do twojego ojca i przywitał się . Ku twojemu zdziwieniu młodzieniec najwidoczniej przypadł mu do gustu .  Widział w nim krewnego . ''Azjatów ciągnie ku sobie '' zażartowałaś w myślach . Po chwili ojciec poszedł do ciebie i łapiąc za nadgarstek podniósł.
-  Macie wrócić przed pierwszą - powiedział i położył twoją dłoń na dłoni chłopaka . Twoje policzki pokrył delikatny rumieniec . Mimo tego naprawdę bardzo się cieszyłaś . Przytuliłaś ojca nie puszczając dłoni chłopaka i ruszyliście ramie w ramie na imprezę . Yoongi z całej siły zaciskał palce na twojej dłoni, tak jakby trzymał w niej najcenniejszy skarb . Usiedliście przy barze ,a on zamówił dwa szejki.
- Jestem ci to winny - powiedział . Z dobrą godzinę siedzieliście i rozmawialiście . To było niesamowite . Z każdą sekundą , z każdym jego uśmiechem twoje uczucia do niego narastały .
- Zabawę czas zacząć - głos prowadzącego przerwał waszą rozmowę . Zadania trzeba było wykonywać w parach . Młodzieniec podniósł rękę i zgłosił was jako parę do konkurencji . Na początku nawet nie było trudno . Zbijanie razem balonów ,czy jedzenie ze związanymi razem rękoma nie sprawiło wam trudności . Dobrze się bawiłaś . Jednak nagle ... Serca ? Wiele razy widziałaś tą zabawę w programach rozrywkowych ,tylko nigdy nie przypuszczałaś że weźmiesz w niej udział . Cała filozofia polegała na tym że twoje serce wariowało na punkcie jego bliskości ,a jak zachowają się twoje usta ,gdy tak niebezpiecznie się do siebie zbliżycie ? Jednak twoje obawy były całkowicie zbędne . Szybko wykonaliście zadanie ,a wasze usta rozdzielone tekturową kartką nie dawały po sobie nic poznać .

- Za pół godziny będzie pierwsza ,powinnam powoli się zbierać - chłopak wstał i chwycił twoją dłoń . Niespodziewanie przyciągnął cię do siebie
-Proszę zaczekaj tu na mnie - powiedział i odszedł . Nagle w głośnikach poleciała wolna piosenka . Dobrze ja znałaś ,należała do twoich ulubionych . Chłopak podszedł do ciebie i nie pytając o zgodę wyciągnął na środek parkietu . Założył twoje ręce sobie na szyi ,a swoje owinął wkoło twojej tali . Przełknęłaś ślinę . Bliskość chłopaka niesamowicie na ciebie działała . Tak jakby zbijanie komuś noża prosto w serce sprawiało przyjemność . Wtuliłaś się w niego . Młodzieniec oparł swoje czoło o twoje i przymknął powieki . Spokojnie kołysaliście się na boki kręcąc wkoło własnej osi . Piosenka powoli dobiegała końca . Yoongi spojrzał na na twoją twarz. Jego oczy zabłysły ,a na usta nasunął się uśmiech . Zbliżył się do ciebie . Jego oddech przyjemnie pieścił twoje wargi . Ciepło wypełniło całe twoje wnętrze . Dzielił was zaledwie centymetr jednak chłopak powoli zmniejszał tą odległość . Odleciałaś . Jego miękkie wargi właśnie w czuły sposób dotykały twoich . Przedłużył pocałunek tworząc z niego coś pięknego . Chciałaś nie odrywać się od niego . Jednak to nie mogło trwać wiecznie , po chwili odsunęliście się od siebie . Chłopak złapał twoją dłoń splatając wasze palce ze sobą
-Wracamy - powiedział i poprowadził w stronę wyjścia . Na szczęście zdążyliście na czas . Młodzieniec przez całą drogę żartował z tego ze już za pierwszym razem nie chce podpaść swojemu teściowi . Jego towarzystwo ,obecność dawały ci spokój . Odczucie bezpieczeństwa . Chłopak ucałował twoje czoło na dobranoc i pożegnał cię w progu twojego pokoju

Ostatni dzień wakacji ,a ty nie mogłaś spędzić go z nim . Siedziałaś właśnie w autokarze wpatrując się w pustynie . Przypominała ciebie . Pusta . Bez wyrazu i jakichkolwiek pozytywnych emocji . Tęskniłaś za nim ,jednak jak to u ciebie bywało zawsze robiłaś dobrą minę do złej gry ... Czas leciał nie ubłaganie .  Niestety musiałaś spędzić go bez niego...


☯☯☯


Patrzyliście się na siebie . Zrobił krok . Najpierw szedł w twoim kierunku powoli ,ostrożnie stawiając nogi na ziemi . Po chwili zaczął biec. Ty również ruszyłaś się i już po chwili wylądowałaś w jego ramionach . Twoje pragnienia zostały ukojone .Był tu . Stał właśnie przy tobie tuląc cię do siebie . Nie rozmawialiście wasze serca robiły to za was . Przy tak głuchej ciszy dokładnie słyszeliście każde ich uderzenie . Biły dla siebie . W końcu razem mogły stanowić całość ... Wiedziałaś że to wasze przedostatnie pożegnanie . Chłopak pocałował cie . Jego usta ponownie zagościły na twoich jak stały bywalec . Przesunął swoim nosem po twoim . Zaśmiałaś się . Chłopak uczynił to samo i złapał cię za rękę . Razem zaczęliście przechadzać się alejkami , ścieżkami nie zdając sobie sprawy jak czas gonił . Usiedliście na murku i zaczęliście przyglądać się wschodzącemu słońcu . Mimo to że chłopak był tak blisko i tulił cię do siebie ,coś w tobie umarło . Wiara ..
- Już tak późno ? - spojrzałaś na niego . Płakał . Jego piękne oczy wylewały z siebie morze łez . Ten widok całkowicie cię rozczulił .. Wymiękłaś . Chłopak odprowadził cię do twojego pokoju i tak jakby nigdy nic położyłaś się w swoim łóżku .

Nadszedł czas odlotu stałaś właśnie przy wejściu do hotelu razem ze swoimi rodzicami jednak .. Jego nie było . Rozglądałaś się w koło z nadzieją że go zobaczysz przed swoim odjazdem . Już byliście wymeldowani ,a autokar miał zjawić się za pół godziny . Nagle usłyszałaś wołanie . Ktoś powtarzał twoje imię . Wstałaś . Chłopak wbiegł właśnie do środka i gdy tylko cie zauważył podbiegł do ciebie . Staliście tak wtuleni w siebie nie wymawiając ani jednego słowa . Łzy lejące się po twoich policzkach jeszcze bardziej dawały ci do zrozumienia że to koniec . Chłopak pocałował cię w czoło .
- Kocham twoje czoło - po czym przeniósł swoje wargi na twoje oko - je również kocham - starannie zaczął ucałować każdą cześć twojej twarzy . W końcu przyszedł czas ostatecznego pożegnania . Chłopak pocałował cię tylko tym razem inaczej . Delikatnie otarł się swoimi warami o twoje .
- Muszę już iść - zrobiłaś krok w tył . Chłopak spuścił głowę
- Przepraszam nie chcę widzieć jak odchodzisz - powiedział i wyciągnął w twoim kierunku kartkę - przeczytaj to jak już będziesz w samolocie .

Płakałaś w ramionach matki . Ledwo mogłaś powstrzymać strumienie, które leciały z twoich oczu . Z każdym momentem zaczynało brakować ci tlenu ..



'' Nie było to długie doświadczenie jednak najpiękniejsze w moim życiu . Teraz znalazłem swoje szczęście i ku niemu będę dążył . Pozwoliłaś mi odnaleźć siebie. Kocham Cię i dziękuję za każdą chwilę ,którą chciałem żeby trwała wieczność . Kiedyś na pewno jeszcze się spotkamy . W końcu nie da się oszukać przeznaczenia 
Twój Yoongi''





~ ❥Choi

5 komentarzy:

  1. Cieszę się strasznie ze ponownie udostępniłaś ten scenariusz bo bardzo miło było ponownie do niego wrócić
    Znowu płakałam na nim jak dziecko .
    Wszystkie twoje prace mają to wyjątkowe coś
    Serce <3
    Pasję i widać że wkładasz w nie wszystko
    Weny i wytrwałości Choi bo nie wiem co by było gdybyś nagle przestała prowadzić tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku... Świetny blog. Twoje scenariusze są naprawdę świetne i o mało co bym się pod koniec nie popłakała. Naprawdę masz to coś w sobie, co sprawia, że umiesz napisać świetne scenariusz oraz dobrze dobierać słowa, sytuacje i wszystko co jest potrzebne do pisania, a co najważniejsze to, to że twoja wyobraźnia wtedy pracuje. A więc czekam na kolejne scenariusze no i życzę weny~

    OdpowiedzUsuń
  3. Siemanko ;) świetne scenariusze, poruszają ..i cholera nieźle, masz talent ;o chciałabym zamówić scenariusz o Jiminie, jak będziesz miała wenę i będzie ci się chciało to nawet 3 części bym prosiła ;) najlepiej żeby było to w wakacje i dużoo mocnej miłości ;o jak jestem zbyt wymagająca to wybacz ;c Karolina

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny <3<3<3
    + piękny wygląd bloga ;**

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja lubie wakacyjne scenariusze :3 Super :)

    OdpowiedzUsuń