26 sierpnia 2014

''Don't forget'' 2/3












ღNumer scenariusza : drugi
» Tytuł : ''Nie zapomnij''
» Z : Tobą , Jungkook Jeon Jeongguk (BTS)
» Rodzaj : hetero ♀♂
» Długość : 3 częściowy / część 2
» Dla : Weroniki ~Sαяʊサルώσиѕυиg-ι원숭이™ .



~~~~~






Chłopiec zaczął wykonywać dziwny układ taneczny. Siedziałaś właśnie na dywanie klaszcząc w łapki i śmiejąc się z pozycji które przybierał. Po chwili usiadł koło ciebie i ułożył usta w dzióbek. Złapałaś dłońmi za jego małe policzki i zaczęłaś rozciągać tak jakbyś chciała zedrzeć z nich skórę. Chłopiec odskoczył od ciebie i zaczął turlać się po dywanie. Usiadłaś na jego plecach i owinęłaś rączki w koło jego karku. 
-Patataj - krzyknęłaś wtulając się w plecy chłopca. Ten przyjął pozycję i zaczął człapać po całym mieszkaniu. Mimo to że nią nie byliście traktowałaś go jak rodzinę jak najlepszego przyjaciela, wsparcie, ojca, którego nigdy nie miałaś. Po chwili chłopiec zatrzymał się i zdjął cię ze swoich pleców - Masz ochotę na ciastko ? - zapytał się i ułożył usta w dziwny sposób - Dostaniesz pod warunkiem że dasz Kookiemu buziaka - pocałowałaś chłopca i zaczęłaś wymachiwać rękoma jak małpka prosząca się o banana. Kookie wyjął za pleców duże ciastko, które ledwo mieściło ci się w dłoni - Smacznego. 


❥❥❥


Stałaś właśnie pod swoją salą lekcyjną i czekałaś aż zajęcia się rozpoczną. Pierwszy dzień  wcale cię nie uszczęśliwiał wręcz przeciwnie. Na rozpoczęciu roku nikt z twojej klasy nie przypadł ci do gustu . Miałaś wrażenie że to będą najgorsze 3 lata spędzone w liceum. Wczorajsze rozpoczęcie roku minęło ci dość szybko, ale ku twojemu zdziwieniu w budynku pojawił się ten sam mężczyzna, którego miałaś przyjemność zobaczyć podczas wybierania sukienki. Stałaś i rozmyślałaś co on mógł robić tam wczorajszego dnia. Jest nauczycielem? A może jego dziecko również się tutaj uczy? Po chwili zadzwonił dzwonek na lekcję i weszliście do klasy. 
Zostałaś przydzielona do ławki z Lucy.  Była to naprawdę prześliczna dziewczyna o czarnych włosach które sięgały jej prawie do pasa. Od razu razu zaczęłyście się dobrze dogadywać ~ również lubiła imprezować. Jej osobowości zaczęła bardzo ci imponować. Po zakończonym dniu lekcyjnym zaproponowała ci abyście razem przeszły się gdzieś zapalić . Jednak musiałaś jej odmówić bo obiecałaś mamie że wrócisz wcześniej do domu. Kiedy byłaś już na miejscu kobieta przywitała cię z obiadem i poszła do swojego pokoju. Dalej nie mogłaś przyzwyczaić się do swojego nowego miejsca zamieszkania. Dom był o większy od poprzedniego chociaż czułaś się w nim wyjątkowo dobrze. Tak jakby to było twoje przeznaczenie zamieszkać właśnie w tym domu.
- Będę za pół godziny - powiedziała mama i wyszła z domu. Wstałaś od stołu i odłożyłaś talerz do zmywarki po czym weszłaś po chodach na drugie piętro. Zauważyłaś stojące w kącie 2 jeszcze nie rozpakowane kartony mamy. Podeszłaś do nich po czym zaczęłaś w nich grzebać. Były tam wszystkie jej pamiątki z przed paru lat. 
- Może będzie tu coś związanego z moim ojcem - usiadłaś na ziemi i zaczęłaś przeglądać. Nagle chwyciłaś w dłonie duży album oprawiony w brązową skórę. Oparłaś się o ścianę i zaczęłaś wertować wszystkie zdjęcia po kolei. Byłaś na nich ty z rodziną jednak na żadnym z nich nie pojawił się twój ojciec. Zawiedziona już chciałaś odłożyć, album gdy nagle wyleciało z niego małe trochę zniszczone zdjęcie. Dokładnie się mu przyjrzałaś i prawie nie dostałaś zawału. Przez dłuższą chwilę wpatrywałaś się w nie, nie mogąc uwierzyć własnym oczom . Fotografia przedstawiała ciebie trzymającą za rękę wyższego o pół głowy chłopca ,a za wami stała twoja mama koło... Tego mężczyzny ze sklepu . Twoje serce zaczęło być szybciej i nie mogłaś uwierzyć w to co właśnie zobaczyłaś ..


❥❥❥


- Chowaj się ja będę szukał - powiedział chłopiec i zakrył dłońmi swoje oczy. Zaczęłaś biegać po podwórku szukając odpowiedniego miejsca żeby się ukryć. Jednak w pewnym momencie potknęłaś się i zdarłaś sobie kolano. 
- Kooki! - krzyknęłaś, a 6latek w mgnieniu oka pojawił się koło ciebie. Wziął cię na rączki i zaniósł do domu, gdzie opatrzył ci ranę  - Wszystko będzie dobrze - powiedział i usiadł koło ciebie - Zaśpiewać ci coś ? - pokiwałaś twierdząco głową i przytuliłaś się do chłopca, który zaczął śpiewać. Jak na tak małe dziecko jego głos już wydawał się piękny i wiedziałaś że w przyszłości jego talent rozwinie się jeszcze bardziej. - Mniej już boli ?- pokiwałaś twierdząco głową i pocałowałaś chłopca w policzek. W tym momencie do pokoju wszedł jego ojciec i usiadł koło was.
- Co robicie ?- wskazałaś na swoją nogę i zrobiłaś smutną buzię zbitego szczeniaka. Mężczyzna pogłaskał cię po kolanie, po czym rozczochrał twoją fryzurę. 
- Bawcie się dalej - powiedział i wyszedł. Kooki spojrzał na twoją nogę, którą przytulił do siebie i ucałował. Zaśmiałaś się i pociągnęłaś chłopca za włosy.
- Śpiewaj Kooki śpiewaj - 6latek wyprostował się zaczął śpiewać dalej. 



❥❥❥



Od razu po tym jak dotarłaś przed budynek szkolny schowałaś się między samochodami i czekałaś na przybicie mężczyzny. Po długim czekaniu na parkingu zaparkował samochód z którego wysiadł wysoki chłopak. Jego mundurek był 2 razy ciemniejszy od twojego co świadczyło że uczęszcza właśnie do 3 klasy razem z Tae. Czyżby był to ten mały chłopiec z fotografii? Z odległości która was dzieliła nie potrafiłaś określić. Ruszyłaś za chłopakiem, który właśnie przekroczył próg budynku szkolnego. Śledziłaś go aż pod samą klasę lekcyjną, jednak gdy próbowałaś przejść tamtędy obojętnie Tae objął cię i przytulił do siebie. Prawdę mówiąc w tym momencie naprawdę nie chciałaś na niego wpaść. Dlaczego akurat twój chłopak musiał dzielić klasę z nim? Wychyliłaś się przez ramię Tae i spojrzałaś na chłopaka który usiadł na ławce, a z plecaka wyjął książkę. Jego wyraz twarzy wyglądał bardzo spokojnie, a czarne oczy skupione były na linijkach tekstu. Chłopak grzeszył urodą, a jednocześnie był niesamowicie słodki. Bardzo różnił się od chłopca z fotografii, jednak było w obu coś niesamowitego ~oczy. Czarne duże prawie jak dwa węgliki u bałwanka ze śniegu. Nagle zadzwonił dzwonek na lekcję. Przeprosiłaś swojego chłopaka i ucałowałaś jego policzek. Prawdę mówiąc nie darzyłaś go żadnym specjalnym uczuciem, miał powodzenie u dziewczyn, był starszy więc w takiej pozycji dobrze rozpoczęłaś swoją naukę w liceum. Przez całą lekcję wpatrywałaś się w zdjęcie . Patrzyłaś na swoją małą ,mocno zaciśniętą dłoń ma ręce chłopaka. Wasze policzki były wypełnione powietrzem, więc na fotografii prezentowaliście się jeszcze bardziej uroczo. W jego spojrzeniu było coś elektryzującego, coś co przyciągało ..Nie mogłaś oderwać od niego wzroku tak jakby w jakiś dziwny sposób jego wzrok chciał ci coś przekazać. Przyjrzałaś mu się dokładniej. W lewej dłoń coś trzymał i ściskał tak mocno jakby zaraz ktoś chciał mu to ukraść... 


❥❥❥


- Jesteś uparta - skrzyżowałaś ręce na klatce piersiowej i zaczęłaś biegać w koło własnej osi - Nie zamierzasz mi tego oddać ? - chłopiec zapytał i zmęczony usiadł na ziemi. Widać było że nie miał już siły dużej biegać za tobą. Nie wyglądał na szczęśliwego, jego czarne oczy zaiskrzyły. Dumnie uniosłaś ręce do góry ciesząc się ze swojego pierwszego zwycięstwa. Spojrzałaś na czerwony samochodzik, który właśnie trzymałaś w dłoni.
-Nie bądź zły na Mi .Mi nie chciała - powiedziałaś i wręczyłaś zabawkę chłopcu. Kookie mówił do ciebie Mi, ponieważ to imię nosiła główna bohaterka twojej ulubionej bajki. Chłopiec wstał i przytulił cię do siebie najmocniej jak umiał. Miałaś wrażenie że zaraz cię udusi, dlatego zaczęłaś odpychać go rączkami. 
-Dzieci chodźcie zrobimy sobie zdjęcie - zawołał ojciec chłopca wchodząc razem z twoją mamą do salonu. Gdy Kookie odsunął się od ciebie złapałaś jego dłoń i spojrzałaś w jego lśniące czarne oczy  i wydęłaś policzki ..


❥❥❥


- Zaczekaj - krzyknęłaś na chłopaka, jednak on nie reagował. Szedł przed siebie nie zwracając uwagi na twoją prośbę. Zaczęłaś iść coraz szybciej w jego kierunku, a nawet po chwili biec. Mimo to chłopak dalej pewnie kroczył przed siebie nucąc jakąś wesołą piosenkę pod nosem  - Proszę zaczekaj - Ku twojemu zdziwieniu niespodziewanie stanął, a ty nie mal że w niego wpadłaś. Nachyliłaś się starając złapać oddech.
- Mogę w czymś ci pomóc ? - spojrzał na ciebie. Jego wzrok jak i ton głosu były tak bardzo przerażające że miałaś ochotę uciec. Jednak wyprostowałaś się i nabrałaś sporą ilość powietrza do płuc.
- Jak się nazywasz ? - zapytałaś i spojrzałaś w jego duże czarne oczy. Kryły one otchłań i chociaż nie patrzyłaś w nie długo z każdą sekundą miałaś wrażenie że zanurzasz się jeszcze głębiej. Poczułaś coś niesamowitego, jakby jego dusza i twoja od bardzo dawna były sobie bliskie. Stojąc tak na przeciw niego odczuwałaś aurę bezpieczeństwa i miłości. Pierwszy raz miałaś przyjemność poczuć coś takiego. Mimo że jego wzrok i wyraz twarzy mówiły coś innego ty czułaś ciepło w sercu. Tak jakby przytulał cię z całej możliwej siły. Nagle na jego miejscu pojawił się mały chłopiec wyciągający w twoim kierunku samochodzik. To był ten sam czerwony pojazd, który masz teraz w swoim pokoju. W twoich uszach słyszałaś delikatny dziecięcy głos ''nie zapomnij ''. Wszystkie wspomnienia zaczęły do ciebie wracać. Nie wytrzymałaś, do twoich oczu nagromadziło się za dużo łez, pobiegłaś ..




~ ❥Choi

4 komentarze:

  1. Kurcze Choi, te czekanie mnie tak bardzo denerwuje XD Kolejny świetny scenariusz, i z każdym kolejnym piszesz coraz lepiej.
    Czekam i kibicuje Ci kochana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe ^^ "Dostaniesz pod warunkiem że dasz Kookiemu buziaka - pocałowałaś chłopca i zaczęłaś wymachiwać rękoma jak małpka prosząca się o banana ." ^^ <33 Dziękuje :3 ~Sαяʊサルώσиѕυиg-ι원숭이™

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie */* a te wspomnienia są takie kochane i słodkie <3 ^.^

    OdpowiedzUsuń