ღNumer scenariusza : czternasty
» Tytuł : ''Obietnica''
» Z : Tobą , Kim Taehyung ( V )
» Rodzaj : hetero ♀♂
» Długość : one shot
» Dla : Alien TaeTae
Opis : Przeszłość ma wpływ na teraźniejszość
~~~~~~
Stałaś wpatrując się w swój hanbok. Niby zwykle odświętne ubranie, a niosło ze sobą tyle wspomnień. Wspomnień dokładnie sprzed roku .....
❥❥❥
- Jestes gotowa? - zapytał chłopak stojąc przed drzwiami do twojej sypialni. Mama wpinała ci we włosy kwiaty i starała się doprowadzić twoją fryzurę do jak najlepszego stanu. Spojrzałaś na zamknięte drzwi przełykając nerwowo ślinę. Kobieta jeszcze poprawiała ci delikatny makijaż i nałożyła na wargi warstwę błyszczyku. Stanęłaś przed luster spoglądając na siebie, po czym przesunęłaś dłonią po prawym policzku.
- Mam najpiękniejszą córkę na świecie - fakt faktem twoja idealna figura w odświętnym różowo-fioletowym hanboku prezentowała się niemal idealnie. Podeszłaś do drzwi i chwytając za klamkę otworzyłaś je energicznym szarpnięciem.
- Przepraszam Tae ze musiałeś tyle czekać - chłopak zaśmiał się pod nosem mierząc cię swoim bacznym spojrzeniem, po czym chwytając twoją rękę pociągną w kierunku wyjścia.
- Do widzenia, dobrego nowego roku - krzyknął. Szliście powoli, ramie w ramie w kierunku festiwalu. Pierwszy dzień pierwszego miesiąc księżycowego ~ Seol Nal uznany jako pierwszy dzień roku z kalendarza księżycowego miał miejsce właśnie dzisiejszego dnia. Ścisnęłaś dłoń chłopaka spoglądając na twarz przyjaciółki, która powoli zaczęła zbliżać się ku wam.
- Jesteście ! - krzyknęła i pociągnęła was w kierunku stoisk. Yakawa, ciasto ryżowe, zupa ryżowa. Tyle ryżu na jeden raz, jednak wszystko było tak przepyszne że nawet nie byłaś w stanie odmówić sprzedającym. Pełna usiadłaś na ławce opierając się plecami o oparcie i patrząc na Taehyunga. Na głowie młodzieńca nałożone były kocie uszy z dzwoneczkami, a w ustach trzymał pałeczkę czekoladową.
- Ty masz jeszcze na to siłę ? - zapytałaś. Chłopak podsunął ci pod usta drugi koniec pepero i delikatnie się uśmiechnął utrzymując słodycz między zębami. Zaśmiałaś się pod nosem biorąc końcówkę do ust i powoli ją gryząc. Wasze usta spotkały się na środku, a twoje policzki pokryły delikatne bladoróżowe rumieńce. Po chwili chłopak odsunął się od ciebie i chwycił twoją dłoń spoglądając na zegarek umieszczony na nadgarstku. Jego spojrzenie po chwili namysłu spoczęło na Tobie.
- Posłuchaj - szepnął cicho wstając z miejsca i kierując się w stronę wody. Stanął przed nią, a wiatr czule zaczął gładzić jego brązowe włosy - Muszę ci coś powiedzieć - dodał spuszczając spojrzenie. Stanęłaś koło niego spoglądając na gwieździste niebo, po czym nerwowo przełknęłaś ślinę. Minuta. Minuta do rozpoczęcia sztucznych ogni. Chłopak odwrócił się do ciebie przodem, a w jego oczach stanęły łzy..
- Co się st..
- Wyjeżdżam - szepnął zaciskając z całej siły dłonie w pięści .. Za jego plecami rozegrała się bitwa. Kolorowe światła zaczęły unosić się na niebie idealnie oświetlając jego sylwetkę, która jeszcze chwilę temu kryła się w mroku. Spojrzałaś w głąb jego roziskrzonych tęczówek starając się ujrzeć w nich swoje odbicie. Poczułaś jak twoje serce zaczyna szybciej kołatać. Stałaś jeszcze chwilę na chwiejnych nogach, po czym powoli osunęłaś się na podłogę. Chłopak klęknął przed tobą i obejmując cię ramionami przytulił do siebie - Przepraszam - powiedział i odsunąwszy się od ciebie otarł palcem łzę spływającą po twoim policzku - Obiecajmy sobie coś - powiedział kierując dłoń w twoją stronę - Że za rok będziemy myśleć tylko i wyłącznie o sobie tak jakbyśmy byli razem .. - Splotłaś swój palec z palcem chłopaka, po czym ponownie się w niego wtuliłaś .. Wyjechał ... Na zawsze ..
❥❥❥
Westchnęłaś cicho zdejmując ubranie z wieszaka i zakładając je na siebie, po czym usiadłaś przed toaletką czesząc włosy w starannego koka. Pierwszy festiwal spędzony bez niego. Wypełniłaś policzki powietrzem, po czym pokierowałaś się do wyjścia z mieszkania i razem z gromadą przyjaciół ruszyłaś na festiwal. Jak co roku objadłaś się wszystkiego. Usiadłaś na ławce na której zwykle siadałaś z chłopakiem i wpatrywałaś się w przyjaciółkę zajadającą się ciastkiem ryżowym.. Powoli zbliżała się północ. Siedzieliście w gromadzie obserwując popisowy taniec koreański klaszcząc w dłonie. Mieniące się suknie tancerek i muzyka grająca w tle pozwalały czasu szybciej płynąć. Odruchowo spojrzałaś na zegarek umieszczony na twoim prawyn nadgarstku. Jeszcze dwie minuty. Stałaś z miejsca i wychodząc z tłumu stanęłaś przed taflą wody wpatrując się w swoje odbicie. Ten pamiętny pokaz sztucznych ogni. Przełknęłaś ślinę i skierowałaś spojrzenie na niebo pokryte dywanem mieniących się gwiazd. Było jak wtedy, tylko tym razem bez niego. Obietnica. Rozejrzałaś się dookoła starając się wyłapać spojrzeniem jakiekolwiek żywe dusze przebywające w pobliżu. Na szczęście nikogo nie było. Wystawiłaś rękę w kierunku nieba zaciskając z całej siły dłoń w pięść, tak jakbyś starała się chwycić gwiazdę.
- Tęsknię za tobą wiesz ? - zamknęłaś powieki, pod którymi zaczęły gromadzić ci się łzy. Czułaś się jak wcześniej. Jak wtedy, gdy chłopak powiedział ci o tym że odejdzie.. Osunęłaś się na podłogę dając całkowity upust emocją .. Łzy płynęły po twoich policzkach opadając na ziemię jak krople jesiennego deszczu.
-_____! - uniosłaś głowę i spojrzałaś w kierunku, z którego przed chwilą usłyszałaś wołanie swojego imienia. Podniosłaś się przyglądając postaci biegnącej w twoją stronę.
- Przepraszam chciałam pobić sam..- nagle postać przytuliła cię do siebie z całej możliwej siły
- Tęskniłem - Tęskniłem ?? Odsunęłaś się od chłopaka i spojrzałaś na jego twarz... To był on.. Było ciemno dlatego na pierwszy rzut oka nie byłaś w stanie go zobaczyć. Nagle całe niebo zabłysło, a twarz chłopaka zrobiła sie taka wyraźna. Nic się nie zmienił. Obdarzył cię swoim najpiękniejszym uśmiechem spoglądając na niebo pokryte kolorowymi światłami. Rozglądał się dookoła, a uśmiech z jego twarz nie zniknął nawet na sekundę. Nie dowierzałaś w to co właśnie się stało .. Jego brązowe włosy rozwiane były przez wiatr, a na twarz młodzieńca widniał ten sam szeroki uśmiech. Kolory na niebie zmieniały się idealnie oświetlając jego postać.
- Taehyung? - szepnęłaś cicho, a pojedyncza łza spłynęła po twoim policzku ...
- Huh? - zapytał chłopak odwracając twarz w twoim kierunku. Stanęłaś na palcach by być w stanie złączyć wasze usta, jednak on odsunął się i cicho zaśmiał pod nosem.
- Prostoliniowa jesteś - jego postać opatuliło światło fajerwerek. Mimo tego że dookoła było tak głośno to i tak bit waszych serc był donośniejszy. Chłopak wyjął z kieszeni opakowanie pałeczek czekoladowych i włożył jedną do ust. Zaśmiałaś się zjadając pałeczkę od końca ... Wasze usta połączyły się, a na niebie rozbłysły różowo czerwone ognie....
----
Kto czyta moje opowiadanie z BTS ''NBHearts'' zapraszam na mojego drugiego bloga pojawił się nowy rozdział
~ ❥Choi
Whaaaa kochane <3
OdpowiedzUsuńTaeTae taki uroczy *___* jifjsdnfanfwakqnm <3 Dlaczego robisz to biednej MiYoung ;-; Nie będę się mogła skupić na lekcjach T.T Ale... ten scenariusz da mi powód do życia na najbliższe kilka dni :''') Dziękuję XD
Pomimo tego, że praca jest stosunkowo krótka w porównaniu z tymi poprzednimi, to czytało się bardzo przyjemnie (aż za bardzo przyjemnie, ale to tylko dlatego, że Taehyung XD - cóż, nie da się chyba ukryć, że jest moim ultimate :D).
Właściwie mogę się tylko przyczepić do jednej... Mało znaczącej rzeczy - Pocky to nazwa paluszków produkowanych w Japonii. W Korei zaś jest to Pepero. Są produkowane przez różne firmy :) (chyba że Tae wytrzasnął przysmak z Kraju Kwitnącej Wiśni... XD)
Życzę weny :3 Hwaiting~ c(^-^c)
MiYoungie~
Jejku ! Jest świetny ♥ Bardzo przyjemnie mi się go czytało ♥ Jest super ! Taetae taki kochany ^^
OdpowiedzUsuńTylko tak dalej Choi i nigdy się nie poddawaj ! Weny i wytrwałości ^.^
Fajne. Przyjemnie się czyta i poprawiło mi chumor, za co ci dziękuję! :D
OdpowiedzUsuńWeny~
:D
Ja taka spóźniona z komentarzami ;;
OdpowiedzUsuńNo, ale nic.. mam nadzieję, że mi wybaczysz ;p
Zawsze jak czytam to staram się poczuć jak główny bohater/bohaterka i wszystko robię razem z nimi. Czytając to na końcu aż poczułam takie rozczulenie i taką radosć :)
Gratulacje i pozdrawiam Anakin ~~^^
Wspaniałe.. *=* i takie piękne..
OdpowiedzUsuńAż się wzruszyłam.. Weny. :)
Świetne. W pewnym momencie pomyślałam, że już się nie spotkają. No cóż, wszyscy przede mną już wszystko powiedzieli, więc zostaje mi jedynie życzyć ci kolejnych świetnych scenariuszy.
OdpowiedzUsuńTak na marginesie to mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? Chyba, że masz ją włączoną specjalnie.
oh, jakie to słodkie , z moim biasem TaeTae do tego, kocham <3
OdpowiedzUsuńzapraszam tez do siebie
http://chanrae.blogspot.com/